Dzień dobry!
Przygotowałam dzisiaj dla Was krótką recenzję książki, którą już dawno chciałam przeczytać, ale jakoś ciągle nie było okazji, mimo iż leżała na mojej półce i czekała na swoją kolej. To ostatnia powieść przeczytana w marcu! Czas mija jak szalony, ale w końcu postanowiłam zabrać się za dalsze zmniejszanie stosu hańby i wstydu, a mój wzrok zatrzymał się na niej. I nie żałuję! Dawno nie czytałam nic z pióra Agnieszki.